Tanich tabletów mniej znanych firm, które chcą uszczknąć kawałek tortu z rynku, który i tak wydaje się być pełny, jest co niemiara. Coraz więcej producentów próbuje swoich sił w segmencie urządzeń mobilnych z gorszym lub lepszym skutkiem. Jednym z nich jest 10-calowy Ferguson Regent 10, który na pierwszy rzut prezentuje się nieźle. Jednak jak jest naprawdę?
Zalety
Tablet, choć nie został wykonany przez największych gigantów rynku, prezentuje się bardzo dobrze. Choć wzornictwo nie wyróżnia się niczym szczególnym, samo wykonanie robi wrażenie. Wszystkie elementy zostały dobrze spasowane, a i jakość użytych materiałów nie budzi wątpliwości. Tylna część tabletu została wykonana z aluminium, co dodaje sztywności oraz trwałości. Ponadto urządzenie jest cienkie, a jego waga mieści się w akceptowalnych granicach.
Zestaw portów nie wyróżnia się spośród innych propozycji, nie został jednocześnie wyraźnie uszczuplony. Po lewej stronie tabletu znajduje się złącze zasilania, port USB OTG (istnieje możliwość podłączenia modemu 3G!), HDMI oraz slot na karty microSD.
Na szczególną uwagę zasługuje ekran. W tej cenie użytkownik otrzymuje 10-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1280 x 800. Wyświetlany obraz prezentuje się bardzo dobrze, jest ponadprzeciętnej jakości i charakteryzuje się szerokimi kątami widzenia oraz dobrym odwzorowaniem kolorów. Co równie istotne, nie ma problemu z reakcją na dotyk. Ekran działa szybko, bez irytujących opóźnień.
Za wydajność tabletu odpowiada dwurdzeniowy procesor Rockchip 3066, czterordzeniowy układ graficzny Mali-400 oraz 1 GB pamięci RAM. Do codziennej pracy jak i do bardziej rozrywkowych celów, ich moc jest wystarczająca i zapewnia przyzwoitą jakość i szybkość działania systemu, w tym przypadku Androida 4.1.
Nieźle spisuje się bateria, której pojemność wynosi 6800 mAh. Przy korzystaniu z Wi-Fi w pełni naładowany akumulator powinien umożliwić 7-8 godzin przeglądania stron internetowych.
Wady
W tablecie zamontowano dwie kamerki o niskiej rozdzielczości. Żadna z nich nie zapewni obrazu wyższej jakości.
Jedną z bolączek nie tylko tabletów, ale i innych urządzeń mobilnych, jest nieczytelny ekran w słoneczny dzień. Ferguson Regent 10 również nie uwolnił się od tego problemu, przez co praca w pełnym słońcu, nawet przy ustawionej maksymalnej jasności, może być znacząco utrudniona.
Przy zakupie warto zwrócić uwagę, że tablet nie otrzymał modułu GPS oraz modemu 3G.
Podsumowanie wad i zalet
Zalety:
- niezła jakość wykonania
- zadowalająca wydajność
- dobrej jakości ekran
Wady:
- kamerka rejestrująca słabej jakości obraz
- mało komfortowa praca w pełnym słońcu
Podsumowanie
Ferguson Regent 10 to kolejny 10-calowy produkt na rynku, który różni się niewieloma szczegółami od konkurentów. Wyróżnia go przede wszystkim dobra jakość wykonania jak i niezłej jakości obraz. Choć jego cena jest akceptowalna, konkurencyjne urządzenia przy podobnej specyfikacji są nieco tańsze. Prezentowany tablet to po prostu kolejny dobrze wykonany produkt na rynku o atrakcyjnym stosunku wydajności do ceny.